2015-04-26 06:00:00 KMP Bielsko-Biała 1609
Na nogi postawiono cały stan osobowy bielskiej jednostki
Przez kilka godzin bielscy policjanci poszukiwali dwóch 10-latków, którzy wyszli z domu na bielskim osiedlu Złote Łany i nie powrócili na noc. W działania zaangażowani byli wszyscy policjanci bielskiego garnizonu oraz mundurowi z oddziału prewencji. Tuż przed północą, dzięki zakrojonym na szeroką skalę poszukiwaniom, chłopcy zostali odnalezieni. Cali i zdrowi wrócili do domu.
Chłopcy wyszli z domu około 17:30 i mimo późnej pory nie powrócili na noc. Z relacji ich opiekunów wynikało, że zbuntowali się, bo nie chcieli czytać książek i zabrać się za odrabianie lekcji. Kiedy przez kilka godzin nie wracali, zaniepokojeni opiekunowie zaalarmowali policję. Mundurowi natychmiast przystąpili do poszukiwania dzieci. Przed 22:00 na nogi postawiono cały stan osobowy bielskiej jednostki. Na miejsce ściągnięto policyjne posiłki z oddziałów prewencji w Katowicach i Bielsku-Białej. Szczegółowo sprawdzano miejsca, gdzie chłopcy mogli przebywać. Weryfikowano każdą informację, która docierała do oficera dyżurnego. W poszukiwania zaangażowano także kierowców autobusów miejskich i taksówkarzy. Tuż przed północą, na bielskim Placu Chrobrego, 10-latkowie zostali odnalezieni przez policjantów, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Oddano ich pod opiekę rodziny.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl