2015-09-14 05:00:00 SN,Irena Awieruszko-Ptaszkiewicz 1487
Pierwszy w Bielsku-Białej „Maraton Uwielbienia” już 19 września
24 instruktorów poprowadzi 19 września od godziny 16:00 do 20:00 w Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz charytatywny maraton zumba fitness dla Judytki Sadlik i Tomka Sosny. Impreza odbędzie się 19 września od godziny 16:00 do 20:00 w Domu Kultury im. Wiktorii Kubisz. W czasie maratonu zebrane zostaną środki finansowe na leczenie i rehabilitację Judytki i Tomka.
- Wejście - cegiełka za min. 20 zł (kto może dać więcej to też jest mile widziane - bo wszystko, co zbierzemy tego dnia idzie potrzeby Judytki i Tomka). Każdy uczestnik, który wykupi cegiełkę - otrzyma kawałek ciasta i 1/5 litrową wodę mineralną – informuje Irena Awieruszko-Ptaszkiewicz współorganizatorka wydarzenia
A dlaczego i skąd ta nazwa? Jak wyjaśnia Irena Awieruszko, oprócz akcji charytatywnej, celem wydarzenia będzie również pokazanie, że Zumba, taniec – mogą być też traktowane jako: modlitwa, uwielbienie, wdzięczność za otrzymane talenty w tym dar życia.
- Chcę dać takie świadectwo - bo uważam się szczególnie obdarowana - Zumba to dla mnie dar niezwykły - wymodlony w czasie dla mnie trudnym, ciemnym, gdy nie widziałam wyjścia w swoim życiu, nie widziałam celu, nie wiedziałam, po co jestem na świecie.
To dar siły, który dostałam w czasie bezsilności, braku nadziei, wręcz depresji, gdzie problemy zdrowotne, stopniowe ograniczenie sprawności zwyciężały, lecz ja ciągle modliłam się o wyjście, o jakieś światło w tej ciemnej dolinie. I zostałam wysłuchana - w moim życiu pojawiła się Zumba i życie całkowicie mi się zmieniło. Teraz od kilku lat, wbrew zdrowemu rozsądkowi , wbrew zaleceniom lekarzy - robię to, co niemożliwe dla mnie - zumbuję z całych sił, z radością, wiarą i miłością. Siłą nie swoją - lecz Jego siłą. Każdy dzień to dla mnie zwycięstwo - więc póki to jeszcze robię, chcę inspirować ludzi do zmiany myślenia o sobie, do przełamywania swych granic i pokonywania swych słabości oraz do przekazywania dobra i pozytywnej energii dalej w świat .
Dla mnie Zumba Fitness jest właśnie takim fajnym narzędziem pomocy i inspiracji. Jestem bardzo wdzięczna Bogu za ten dar - i wiem, że najlepiej można mu się odwdzięczyć - korzystając z Jego talentu ile się da, rozwijając go i wykorzystując z miłością dla dobra innych – mówi Irena Awieruszko-Ptaszkiewicz, współorganizatorka Maratonu Uwielbienia
Judytka Sadlik dzielna dziewczynka z Iłownicy, we wrześniu będzie miała dopiero 2,5 roku życia za sobą, ale w tym czasie przeszła już bardzo wiele. Judytka ma zdiagnozowane ciężkie niedotlenienie okołoporodowe – zamartwicę okołoporodową, niewydolność wielonarządową, niedokrwistość wrodzoną, zespół rozsianego krzepnięcia śródnaczyniowego, encefalopatia niedokrwienno-niedotlenieniowa. Judytka walczy też o to, żeby widzieć. Koszty leczenia i rehabilitacji są naprawdę ogromne, przyda się każda pomoc, każda złotówka. Rodzice z wielkim zaangażowaniem walczą o to, by Judytka mogla być jak najbardziej sprawna i samodzielna w przyszłości. A intensywna, wcześnie rozpoczęta rehabilitacja sprawia, że dziewczynka pomimo niesprzyjających diagnoz lekarskich, robi postępy, walczy - pomóżmy jej oraz jej rodzinie, bo to naprawdę trudna i kosztowna walka.
- W tamtym roku (8.11.2014r.) miałam już przyjemność organizować Maraton Charytatywny dla Judytki w Klubie Pomarańcza w Bielsku-Białej, ale jak już wspomniałam, dziewczynka wymaga ciągłej opieki, rehabilitacji i kosztownego leczenia, dlatego znów dla niej pozumbujemy – dodaje Irena Awieruszko-Ptaszkiewicz
Drugie dziecko, któremu będziemy pomagać, to 9 - letni Tomek Sosna z Miedźnej koło Pszczyny - urodził się jako zdrowy chłopiec ale zaszczepiono go wtedy gdy przechodził wirusową chorobę atakującą układ nerwowy - cytomegalię. Takie objawy jak opadanie główki, prężenie się, niepokój, płacz zostały zbagatelizowane, chłopiec w takim stanie został zaszczepiony i jego układ nerwowy "się posypał" - cofnął się w rozwoju, przestał mówić, chodzić . Niestety to nie był koniec złych wiadomości. U Tomka zdiagnozowano również autyzm atypowy. coraz bardziej wycofywał się do swojego świata, zatracał się w nim, powoli tracąc kontakt z rzeczywistością.
Nadzieją na polepszenie jego stanu zdrowia była rehabilitacja, dzięki której Tomek poczynił spore postępy. Potrafi już samodzielnie chodzić i coraz bardziej rozumie otaczający go świat. Praca w domu, rehabilitacja oraz przyjmowane leki pozwalają mu się rozwijać i dają szansę na prawidłowe funkcjonowanie w społeczeństwie. Jednak, by postępy nadal trwały, potrzeba dużo pieniędzy. Koszty powrotu do zdrowia są liczone w tysiącach złotych.
- Razem ze mną współorganizatorem tego Maratonu jest Karolina Krzak - niezwykła osoba o wielkim sercu, chętnie pomagająca innym (dla Judytki zainicjowała akcję zbierania dla niej nakrętek ZAKRĘTKOMANIA – JUDYTKOMANIA). Jej wiara w Boga jest bardzo mocna i ona też dostała niezwykły dar, dzięki któremu pokonuje siebie oraz inspiruje innych do zmiany myślenia o sobie i do walki o lepszą wersję siebie. Trenuje w siłowni a jej pasją są Kettle. Karolina pokazuje co dnia, że konsekwencja w dążeniu do celu, wytrwałość w pokonywaniu siebie - przynosi rezultaty w postaci zmiany wyglądu i samopoczucia (bardzo dużo zrzuciła na wadze) i inspiruje innych swoją siłą, wiarą i pozytywnym nastawieniem do życia – informuje Irena Awieruszko Ptaszkiewicz
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl