Kajetan Kajetanowicz sięgnął po tytuł Zimowego Mistrza Europy w sezonie 2015
Już w pierwszej rundzie mistrzostw Kajto wypracował na tyle dużą przewagę, że na Łotwie po odpadnięciu najgroźniejszego rywala potrzebował ukończyć dwa odcinki w pierwszej trójce, aby siegnąć po tytuł Zimowego Mistrza Europy w sezonie 2015.
- Niesamowite uczucie. Walcząc na odcinkach koncentrowałem się na jak najszybszej jeździe, nie liczyłem punktów. Ale oczywiście ogromnie cieszę się z tego osiągnięcia. Tytuły FIA ERC Ice Master i Gravel Master pokazują, że jesteśmy konkurencyjni w różnych warunkach, bo trzeba pamiętać o tym, że nie ma dwóch identycznych rajdów zimowych, szutrowych czy asfaltowych. Każdy czymś się różni, czymś zaskakuje, więc to od załogi zależy jak dobrze się odnajdzie i w efekcie – jak szybko pojedzie. To dla mnie wyjątkowe i bardzo ważne osiągnięcie, bo śnieg i lód to nawierzchnia, po której najrzadziej mam przyjemność jeździć. Ten sukces smakuje bardzo słodko także, dlatego, że miałem i mam mnóstwo frajdy z jazdy w tych mało mi znanych warunkach. Każdy w LOTOS Rally Team włożył w ten wynik kawał pracy i sporą cząstkę serca, za co już teraz bardzo, bardzo dziękuję. Przed nami jednak jeszcze prawie cały rajd, a my pamiętamy, po co tu przyjechaliśmy – najważniejsza jest walka o mistrzostwo Europy w klasyfikacji generalnej – mówi Kajetan Kajetanowicz dla portalu kajto.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl