2016-04-09 15:05:00 www.e-petrol.pl 1878
E-petrol.pl: Najbliższe dni mogą przynieść lekkie podwyżki cen przez rafinerie, ale kierowcy na razie mogą bez obaw podjeżdżać na stacje tankowania
Zgodnie z prognozami e-petrol.pl, w ostatnim tygodniu, potaniały paliwa w sprzedaży hurtowej, a na stacjach w dół poszły ceny diesla. Najbliższe dni mogą przynieść lekkie podwyżki cen przez rafinerie, ale kierowcy na razie mogą bez obaw podjeżdżać na stacje tankowania. Ceny benzyny mogą się utrzymać na obecnym poziomie, taniej będzie można zatankować gaz i olej napędowy.
Początek kwietnia roku przyniósł spadki cen na krajowym hurtowym rynku paliw. Benzyny w sprzedaży hurtowej w ciągu tygodnia potaniały o ok. 1,93 -2,17 proc. W Przypadku benzyny bezołowiowej 95 od ostatniego piątku, tj. 1 kwietnia cena spadła o niespełna 73 zł i wynosi dziś 3294 zł netto za 1000 l. Olej napędowy potaniał nieco mniej, bo o 83,20zł i kosztuje dziś średnio w sprzedaży hurtowej 2957,6 zł netto za 1000 l, to 2,74 proc. mniej, niż przed tygodniem. Wahania cen tego paliwa w ostatnim czasie spowodowały, że ceny hurtowe mocno zbliżyły się do poziomów z początku roku. W przypadku benzyny aktualny poziom cen hurtowych jest wyższy o ok. 50 zł w porównaniu z 1 stycznia 2016 r.
Na stacjach paliw droższa benzyna i tańszy diesel
Na stacjach paliw ostatni tydzień przyniósł korektę średnich cen paliw. Wg monitoringu cenowego, jaki prowadzi e-petrol.pl, w połowie tygodnia benzyna bezołowiowa 95 kosztowała średnio w sprzedaży detalicznej 4,15 zł/l, co oznacza, że cena paliwa wzrosła o 6 gr na litrze, kierowcy silników wysokoprężnych mogli natomiast zauważyć przyjemną obniżkę. Litr oleju napędowego kosztował przeciętnie 3,87 zł, co oznacza, że potaniał o 5 gr. W przypadku cen autogazu cena na stacjach po serii obniżek w ostatnich tygodniach, po raz pierwszy się zatrzymała. Tankujący LPG płacili średnio za gaz do samochodów 1,59 zł/l.
Prognoza cenowa – podwyżki w hurcie, a na stacjach możliwa korekta cen w dół
W najbliższych dniach krajowi producenci paliw wprowadzą dalsze zmiany do swoich cenników hurtowych. Analitycy e-petrol.pl prognozują, że podrożeć mogą benzyny i diesel zarówno w Grupie Lotos, jak i u największego polskiego operatora – PKN Orlen. Do połowy przyszłego tygodnia hurtowe ceny benzyn mogą wzrosnąć nawet o 20-25 zł, a diesla ok. 15 zł. Na razie jednak zmiany te nie znajdą odzwierciedlenia w cennikach stacji paliw, co więcej, kierowcy mogą liczyć na dalsze obniżki w przypadku diesla i autogazu. Z najnowszej analizy cen paliw e-petrol.pl wynika, że już po niedzieli najpopularniejszą benzynę bezołowiową średnio powinniśmy tankować po 4,11-4,20 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy właściciele samochodów z silnikiem wysokoprężnym wydadzą 3,79-3,89 zł/l. Kierowców samochodów z instalacją gazową, którzy przyzwyczaili się do obniżek, uspokajamy – gaz nadal będzie tani. W przyszłym tygodniu średnio za litr LPG będzie się p łacić 1,55-1,61 zł.
Wróciliśmy do 40 USD za baryłkę
W tym tygodniu ropa sięgnęła na londyńskiej giełdzie ponownie poziomu 40 USD – powodem takich zmian może być recepcja wypowiedzi szefostwa Fed, która może nastrajać optymistycznie odnośnie sytuacji w USA, ma także nienajgorsze dane z rynków europejskich. Warto także uzupełnić doniesienia z ostatnich dni także informacją Departamentu Energii USA, że zapasy surowca w tym kraju zmniejszyły się o 4,9 mln baryłek. Wprawdzie tego rodzaju zmiana została dzień przed publikacją poprzedzona analogicznym ruchem w komercyjnych danych z American Petroleum Institute, jednak po wielu tygodniach przeciwstawnych zmian było to i tak zaskoczenie i jak pisaliśmy pozwoliło to "podtrzymać dobre nastroje wśród inwestorów".
Przypomnieć należy, że tydzień zaczynał się jednak niemal o dwa i pół dolara niżej, kiedy to w kontekście OPEC-owskich planów samoograniczania produkcji zaczęły do mediów docierać deklaracje, że nie jest to decyzja „bezwzględna” - Saudowie bowiem stwierdzili, że jedynie w momencie solidarnego uszczuplenia eksportu przez Iran. Tego jednak władze w Teheranie zrobić nie zamierzają, co stawia pod znakiem zapytania kompromis na spotkaniu w Dausze 17 kwietnia. Nawet mimo obecnego incydentalnego ruchu w górę nadpodaż, mogąca sięgać nawet dwóch milionów baryłek, pozostaje kluczowym problemem światowego rynku naftowego.
Oprac. Gabriela Kozan, Jakub Bogucki, e-petrol.pl
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl