2022-05-25 09:10:25 Bielsko-Biała 1597
To wygląda już prawie tak, jak powinno wyglądać. Ku końcowi zbliża się zagospodarowanie terenu między Laskiem Bathelta a lotniskiem w Aleksandrowicach w Bielsku-Białej.
To wygląda już prawie tak, jak powinno wyglądać. Ku końcowi zbliża się zagospodarowanie terenu między Laskiem Bathelta a lotniskiem w Aleksandrowicach w Bielsku-Białej. Powstaje tu miejsce zwane klasą w krajobrazie z przeznaczeniem na ekologiczne zajęcia terenowe dla dzieci i Ogród Beskidzki z grządkami roślin występujących w okolicy. Poza funkcją edukacyjną to także bardzo przyjemne miejsce do rekreacji dla wszystkich.
R E K L A M A
Z parkingu przy jednym z marketów przy ul. Cieszyńskiej do Lasku Bathelta prowadzi ścieżka, po przejściu kilkudziesięciu metrów naszym oczom ukazuje się ogrodzony, estetycznie zagospodarowany teren. Wśród materiałów użytych do wykonania stojących tu konstrukcji przeważa drewno, kamień i wiklina.
Wszędzie jest dużo zieleni, a po zasadzeniu Ogrodu Beskidzkiego będzie jej jeszcze więcej. W drewnianych skrzyniach będą bowiem rosły rośliny występujące na tym terenie. Tu najmłodsi podczas lekcji ekologii będą mogli przyjrzeć im się z bardzo bliska. Powoli swój zarys dostają też miejsca z elementami sensorycznymi – to wydzielone w nawierzchni obramowania z różnego rodzaju materiałami, które dzieci będą badały za pomocą dotyku. Jeśli klasa w krajobrazie to też miejsce do siedzenia – altana dla 30 osób, a także rozlokowane po całym terenie podesty do siedzenia – pojedyncze i piętrowe. Na obrzeżach Lasku Bathelta stanęły drewniane tunele obłożone wikliną. Wzdłuż wyznaczonych alejek swoje domki mają natomiast owady. Całości dopełnią jeszcze tablice edukacyjne i tzw. okna w krajobrazie.
Na terenie stoi już publiczna toaleta. Taka sama znajduje się też po drugiej stronie lotniska, przy ul Pieczarkowej.
Świeżo powstałe miejsce wydaje się idealne do zatrzymania, odpoczynku, na piknik czy obserwację przyrody. Popołudniami i w weekendy ścieżka wokół lotniska w Aleksandrowicach to popularna destynacja bielszczan – spacerują tu, jeżdżą rowerem, biegają czy uprawiają inne sporty. Teraz na trasie powstało bardzo estetyczne miejsce wytchnienia.
Za jego wykonanie odpowiada żywiecka spółka Caputa i Zając, a całość zaprojektowała Elżbieta Błeszyńska Kreator Studio Projektowe z Pyskowic.
Cały projekt, w ramach którego zagospodarowano teren przy Lasku Bathelta, nosi nazwę Rewitalizacja miejskich systemów nadbrzeżnych wraz z utworzeniem Centrum Edukacji Ekologicznej w mieście Bielsko-Biała i jest podzielony na dwa etapy dofinansowane z Unii Europejskiej. Wartość pierwszego to ponad 15,6 mln zł, z czego 12,2 mln zł to pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020, Działanie 5.4. Ochrona różnorodności biologicznej, Poddziałanie 5.4.3. Ochrona różnorodności biologicznej – tryb pozakonkursowy. Drugi etap kosztuje ponad 13,2 mln zł, dofinansowanie w tym przypadku wynosi ponad 9,5 mln zł.
Celem projektu jest zapewnienie czynnej ochrony gatunków i siedlisk przyrodniczych oraz ograniczenie antropopresji, czyli planowanego i przypadkowego działania ludzi mającego wpływ na środowisko przyrodnicze na obszarach chronionych. Zasięg przedsięwzięcia jest bardzo duży i obejmuje kilkanaście lokalizacji w całym mieście. Ważnym elementem projektu jest też edukacja. W kilku miejscach powstają tzw. klasy w krajobrazie z tablicami edukacyjnymi oraz Ogrody Beskidzkie z grządkami roślin występujących na danym terenie i elementami sensorycznymi – przeznaczone na ekologiczne zajęcia terenowe dla dzieci.
Emilia Klejmont
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl