2025-10-02 09:50:06 art partnera 658
W strategii ochrony rzepaku przed chorobami grzybowymi, zabieg fungicydowy jest często postrzegany jako główne i ostateczne narzędzie. To prawda, że dobrze wykonany oprysk w kluczowym momencie sezonu potrafi uratować znaczną część plonu. Jednakże fundamentem skutecznej i, co równie ważne, opłacalnej walki z chorobami powodującymi gnicie roślin jest solidna agrotechnika. To działania podjęte na długo przed pojawieniem się pierwszych objawów decydują o skali presji i efektywności późniejszej interwencji chemicznej.
Podstawą w ograniczaniu chorób odglebowych i tych, których sprawcy zimują na resztkach pożniwnych, jest prawidłowe następstwo roślin. W przypadku rzepaku, którego plantacjom zagraża przede wszystkim zgnilizna twardzikowa i sucha zgnilizna kapustnych, płodozmian odgrywa istotną rolę.
przerwa w uprawie – rzepak nie powinien być uprawiany na tym samym stanowisku częściej niż co 4 lata. Taka przerwa jest niezbędna, aby przetrwalniki grzybów (np. sklerocja Sclerotinia sclerotiorum) straciły w glebie żywotność.
unikanie roślin żywicielskich – należy unikać siania rzepaku po innych roślinach kapustowatych, a także po słoneczniku, soi czy bobiku, które również są podatne na zgniliznę twardzikową. Zboża są w tym przypadku najlepszym przedplonem.
Ignorowanie zasad płodozmianu tworzy idealne warunki do kumulacji materiału zakaźnego w glebie, co sprawia, że nawet najlepszy program chemiczny może okazać się niewystarczający.
Postęp w hodowli roślin dostarcza rolnikom coraz skuteczniejszych narzędzi do walki z chorobami. Wybór odpowiedniej odmiany to jedna z najważniejszych decyzji, która bezpośrednio wpływa na zdrowotność plantacji przez cały sezon.
odporność genetyczna – nowoczesne odmiany mieszańcowe często posiadają geny odporności, np. na suchą zgniliznę kapustnych. Taka odmiana jest w stanie samodzielnie obronić się przed infekcją lub znacząco spowolnić jej rozwój.
cechy pokrojowe – odmiany o luźniejszym, bardziej przewiewnym pokroju i mniejszej tendencji do wylegania szybciej obsychają po deszczu. Ogranicza to czas, w którym liście i łodygi są wilgotne, co jest istotne dla kiełkowania zarodników grzybów powodujących zgnilizny.
Wybór odmiany o podwyższonej odporności nie eliminuje konieczności stosowania fungicydów, ale daje rolnikowi większy margines bezpieczeństwa i elastyczność w podejmowaniu decyzji o zabiegu.
Codzienne praktyki uprawowe mają ogromny wpływ na kondycję roślin i presję ze strony patogenów.
uprawa roli – dokładne przyoranie resztek pożniwnych ogranicza źródło infekcji dla suchej zgnilizny kapustnych. W systemach bezorkowych należy zadbać o jak najlepsze rozdrobnienie i wymieszanie słomy z glebą.
zbilansowane nawożenie – przenawożenie azotem prowadzi do wytworzenia przez rośliny bujnej, ale wiotkiej i podatnej na uszkodzenia masy zielonej. Takie „zagęszczone” i delikatne łany stają się idealnym środowiskiem dla rozwoju zgnilizny twardzikowej i szarej pleśni.
optymalny termin i gęstość siewu – zbyt gęsty siew prowadzi do nadmiernej konkurencji między roślinami, ich wybujałego wzrostu i tworzenia mikroklimatu sprzyjającego chorobom.
Dopiero połączenie tych wszystkich elementów – płodozmianu, doboru odmiany i starannej agrotechniki – tworzy solidny fundament, na którym opiera się skuteczna ochrona rzepaku przed gniciem. Zabieg chemiczny staje się wówczas dopełnieniem całej strategii, a nie jedynym środkiem walki z góry skazanej na niepowodzenie. Kompleksowe podejście to najlepsza droga do zdrowej plantacji i opłacalnej produkcji.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl