2017-01-01 21:50:00 KMP Bielsko-Biała 2281
Wraz z rozpoczęciem sezonu narciarskiego w Szczyrku pojawiły się tłumy turystów i narciarzy. Niestety, odnotowano też pierwsze w tym sezonie kradzieże sprzętu narciarskiego.
W minioną środę, snowboardzista z Rybnika stracił deskę „Burtona” wartą blisko tysiąc zł. Złodziej skradł ją sprzed lokalu na stoku „Juliany”.
Policja apeluje o ostrożność!
Wystarczy zaledwie chwila nieuwagi, aby pozostawiony przez niefrasobliwych właścicieli sprzęt narciarski zniknął ze stoku lub sprzed lokalu gastronomicznego. Złodzieje zazwyczaj nie wzbudzają żadnych podejrzeń. Ubrani w kombinezony narciarskie, potrafią skutecznie odwrócić uwagę prawdziwych amatorów białego szaleństwa i skraść pozostawiony bez opieki sprzęt. Giną też narty pozostawione zarówno w samochodach, jak i w bagażnikach montowanych na dachach pojazdów.
Dlatego narciarzy i snowboardzistów prosimy o wzmożoną uwagę i czujność, a przede wszystkim o staranne zabezpieczenie posiadanego – nierzadko bardzo drogiego sprzętu narciarskiego. Aby uniknąć kradzieży, narty warto oddać do przechowalni. Sprzęt można także oznakować w sposób wiadomy tylko dla właściciela. Oznakowanie nart jest istotne w przypadku ich kradzieży. Wówczas zgłaszający o przestępstwie może podać cechę charakterystyczną, dzięki której narty – w momencie ich odnalezienia – trafią z powrotem do właściciela.
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl