2024-11-27 09:45:03 UM Bielsko-Biała 1629
Zwiększa się udział zeroemisyjnych pojazdów w składzie floty Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Bielsku-Białej. W przyszłym roku MZK planuje wprowadzić do ruchu 22 nowe autobusy zeroemisyjne – 16 z napędem elektrycznym oraz 6 z napędem wodorowym.
Pierwsze kroki w tej sprawie już zostały uczynione. We wrześniu i październiku MZK testował na bielskich trasach autobus wodorowy Solaris Urbino 12 IV hydrogen. Obecnie trwa postępowanie przetargowe na zakup sześciu fabrycznie nowych autobusów wodorowych klasy maxi i mega.
Nowe autobusy na jednym tankowaniu mają przejechać minimum 300 kilometrów, a czas tankowania nie może przekroczyć 15 minut. Zbiorniki na wodór mają zamontowane na dachu. Pojazdy będą posiadać m.in. akumulator umożliwiający zjazd awaryjny do 20 km. Zamówienie warte ok. 30 mln zł będzie współfinansowanie ze środków europejskich. Kiedy przetarg zostanie rozstrzygnięty, bliżej przedstawimy wybrane autobusy.
Jak wiadomo, ten zakup to część realizowanego w Bielsku-Białej planu szerszego wdrożenia autobusów elektrycznych oraz wodorowych w transporcie miejskim. W 2026 roku Miejski Zakład Komunikacyjny wprowadzi do ruchu 22 nowe autobusy: 16 elektrycznych oraz 6 wodorowych.
Tabor zeroemisyjny to wymierne korzyści w postaci dofinansowania. Środki z Unii Europejskiej umożliwiają wyłącznie zakup zeroemisyjnego taboru autobusowego, jego dofinansowanie może sięgnąć nawet ok. 85-90 procent. Zyskiem jest również redukcja emisji CO2 oraz innych zanieczyszczeń, a także wydatne zmniejszenie hałasu – takie autobusy pracują cicho.
Koszty początkowe przechodzenia na zeroemisyjność są spore ze względu na wysokie koszty zakupu autobusów i stworzenia nowej infrastruktury (stacje ładowania i tankowania wodoru). Również koszty eksploatacyjne nie są małe, co wynika z ceny wodoru, która jest wysoka z uwagi na mało rozwinięty jeszcze rynek jego produkcji oraz zbytu. Z czasem, wraz ze zwiększonym popytem, wodór stanieje.
Pytanie, czy możemy poczekać, aż ceny wodoru i autobusów spadną. Jak się okazuje, nie możemy. Zgodnie z projektem nowelizacji Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, nad którym trwają prace parlamentarne – gmina powyżej 100 tys. mieszkańców oraz podmiot, któremu ta gmina zleciła lub powierzyła wykonywanie zadań przewozowych w komunikacji miejskiej, będą mogły nabywać (dokonywać zakupu) wyłącznie autobusy zeroemisyjne. Za autobus zeroemisyjne uważa się pojazd wykorzystujący do napędu energię elektryczną, w tym energię wytworzoną z wodoru w zainstalowanych w nich ogniwach paliwowych.
Ten przepis oznacza, że nie będzie już można nabywać autobusów niskoemisyjnych zasilanych napędem konwencjonalnym (Diesel).
Jak wyjaśnia Wydział Komunikacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, inwestycja w elektryczny i wodorowy tabor autobusowy nie stanowi już dylematu – za czy przeciw, a jest podstawowym modelem rozwojowym przewidzianym przez ustawodawcę dla transportu zbiorowego w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców – w tym dla Bielska-Białej. Potrzebne będzie teraz wprowadzenie mechanizmów łagodzących – form dofinansowania zakupu tego rodzaju taboru oraz infrastruktury do ładowania/tankowania (np. za pośrednictwem środków zewnętrznych UE oraz krajowych form wsparcia).
Po wprowadzeniu tego prawa użytkowanie taboru zeroemisyjnego stanie się bardziej wymogiem oraz koniecznością, niż obraniem tego kierunku rozwoju dobrowolnie. Bez wątpienia należy liczyć się z faktem, że koszty funkcjonowania transportu zbiorowego organizowanego przez duże ośrodki miejskie będą rosły wraz ze wzrostem udziału we flocie użytkowanych autobusów pojazdów zeroemisyjnych: w szczególności z uwagi na rosnące ceny energii elektrycznej – niezbędnej do zasilania ogniw bateryjnych (pojazdy elektryczne), a także fakt, że przy produkcji bezemisyjnego (zielonego) wodoru aż 70 procent kosztów stanowi energia elektryczna (proces elektrolizy).
oprac. JacK
Kopiowanie materiałów dozwolone pod warunkiem podania źródła: www.super-nowa.pl